List otwarty Andrzeja Rozpłochowskiego
Dość owijania spraw w bawełnę i czekania na święty nigdy. Rozumieliśmy, że było inaczej za najczęściej złodziejskich i antynarodowych rządów dzisiejszej tzw. totalnej opozycji, ale wy też macie nas gdzieś? Czy jest tak z powodu kompleksu, że wszystko co i wy macie, nam zawdzięczacie? Swoje dzisiejsze kariery i stołki, posady państwowe i inne, świetne apanaże …